15 czerwca 2019, 22:27
Cześć,
to ja Wasza Czoug, ostatnio trochę nie miałem natchnienia, aby się do Was odezwać. Dużo zajęć i ogólny rozgardiasz sprawił, że musiałem Was moi kochani odbiorcy odstawić na "boczną gąsienicę".
Dużo myślałem o czym miałbym Wam opowiedzieć, ale jak zwykle historie pisze samo życie. Wpływ na ten blog mają dwa wydarzenia, pierwsze to oczywiście zbliżające się wakacje (ostatni rok mamy gimbusy ) , drugie wydarzenie nie jest aż tak wesołe, chociaż kazdy nas uśmiecha się pod nosem (tak mi się wydaje ), otóż gościu leciał pijany moim starszym bratem (brat na zdjęciu) przez miasto :)
Jako Polak (urodzony w Chinach) powiem jedno fantazja w naszym narodzie przekazywana jest w genach. My w ogóle jesteśmy zwariowanym narodem, ostatnio widziałem jak jakiś koleś zaparkował dwoją DACIE na chodniku a tu nagle wulatuje jakaś kobieta i jeb od razu karny prąć na szybę (pozdrowienia wariatko ). Nasz charakter narodowy mówi nam tylko jedno "ja nie dam rady? potrzymaj mi piwo", i dokonujemy rzeczy niesamowitych.
Pytacie gdzie puenta? Otóż ona jest jedna i nawiązuje do tego drugiego wydarzenia, aczkolwiek sprawnie splata się z pierwszym (taki jestem Kutang Pan*). Zbliżają się wakacje i jak wiadomo sięgniemy po alkohol, ale tym razem proszę, aby nasza fantazja pozostała w domu, zbyt dużo ludzi ginie przez pijanych kierowców, abym głośno nawet ja (wszak tylko zabawka) nie wspomniał o tym.
Nie wiem kiedy będę miał w sobie tyle sił i pomysłów, aby napisać coś nowego, ale w tej chwili życzę Wam wspaniałych wakacji i niezapomnianych przeżyć.
Pozdrawiam Wasz Czouguś
*Kutang Pan, to najwyższy mnich ninja z klanu Kutang Clan